Przejdź do treści

Pierwszy raz mówię o aborcji

Madlen, lat: 27

Masz wybór.

Cześć !

Po raz pierwszy piszę te historie otwarcie i cieszę się, że zdecydowałam się na ten krok.

W kwietniu 2023 okres zaczął mi się spóźniać. Przez kilka dni zwalałam to na stres spowodowany sytuacją w związku i w pracy. Do czasu, aż zauważyłam, że jestem totalnie wykończona, mimo że nic nadzwyczajnego nie robiłam, że bolą mnie piersi.

Na przerwie w pracy kupiłam test. Zrobiłam go w expressowym tempie, chociaż przewidywałam, jaki będzie wynik. Dwie kreski.

Wpisałam w google "Aborcja tabletkami" i na szczęście trafiłam na informacje o stronie ADT. W domu czekało na mnie dziecko, mąż z którym mi się nie układało i myśl, że jeśli tego nie zrobię, moje życie się skończy.

W tym wszystkim wspierała mnie przyjaciółka. Tabletki dotarły po 6 dniach, sam proces aborcji wyobrażałam sobie zdecydowanie gorzej. Wiedziałam, kiedy było już po.

Czy żałuję? Nie. Czasem zastanawiam się tylko, co by było gdyby, ale uważam, że na tamten moment była to jedyna, sluszna decyzja.