Przejdź do treści

Nie żałuję!

Wiktoria

Zawsze byłam przeciwna aborcji - dopóki mnie to nie dotknęło osobiście

Hej! Chciałam Wam opowiedzieć swoją historię. Około dwóch miesięcy temu siedziałam w domu przerażona i czytałam posty na tej stronie, ale zacznijmy od samego początku.

Przed tym zdarzeniem oboje żeśmy byli przeciwko aborcji

Daria

Nasze podejście się zmieniło, nie jednej znajomej żeśmy już pomogli przez to przejść

Swoją aborcję przeprowadziłam 3 lata temu. Miałam już dwoje dzieci, syn miał 4 miesiące kiedy się okazało, że jestem w 6tc, od razu żeśmy wiedzieli że to nie pora na kolejne dziecko.

Mam już dwójkę odchowanych sporych dzieci i nie wyobrażałam sobie abym miała wejść w kolejne pieluchy

Dorota

Bałam się niewyobrażalnie przez to co wypisują w internecie

Kochani, nigdy przenigdy w życiu nie miałam takiego strachu, lęku, załamania… jak wtedy gdy się dowiedziałam że jestem w przypadkowej ciąży. Mam już dwójkę odchowanych sporych dzieci i nie wyobrażałam sobie abym miała wejść w kolejne pieluchy. To było nierealne…

Serce mi stanęło, upadłam na ziemię i płakałam

Matylda

Zjadłam ze smakiem śniadanie - pierwsze od 3 tygodni

Hej! Moja historia jest bardzo krótka - po 3 latach seksu z moim obecnym partnerem zabezpieczenie jakie nigdy nas nie zawiodło tym razem nie spełniło oczekiwań. Prezerwatywa została we mnie.

Mam wrażenie, że uratowałam siebie

Karolina

Nie muszę bać się o przebieg ciąży, o to czy nie trafię do szpitala i czy w ogóle z niego wyjdę

Zawsze myślałam, że jestem przeciwna aborcji. Tak mnie wychowano, a raczej zaprogramowano, żebym uważała i mówiła, że aborcja jest zła, że to zabójstwo. Ale nigdy wcześniej nad nią więcej nie rozmyślałam, nie miałam ku temu powodów. Nie dotyczyło mnie to bezpośrednio, mimo, że tak na prawdę temat dotyczy każdej kobiety. I takie odnoszę wrażenie, że ludzie (mężczyźni) decydują za nas, bo nie dotyczy ich to osobiście.