Przejdź do treści

Ani ja ani on nie jesteśmy gotowi na dziecko

Anka, lat: 21

Nie bójcie się aborcji, to nic złego nie chcieć tego płodu.

W wieku 20 lat na wizycie u ginekologa usłyszałam, że jestem w ciąży. Świat mi się zawalił, myślałam że jak zwykle miesiączka spóźniała się ze względu na duży stres, który przeżywałam.

Miałam stałego partnera, ale wiedziałam, że ja ani on nie jesteśmy gotowi na dziecko. Wybiegłam rozpłakana z gabinetu od ginekologa i wiedziałam od razu, że nie chce tego wszystkiego.

Jakiś czas temu zapisałam awaryjnie numer telefonu do aborcji bez granic i z ich pomocą zamówiłam tabletki. Nie żałuję, drugi raz zrobiłabym to samo.