Przejdź do treści

Żałuję tylko jednego - że nie usunęłam pierwszej ciąży

Alicja, lat: 30

Zawsze myślcie najpierw o sobie. To jest wasze życie i to wy jesteście najważniejsze. To wy ponosicie konsekwencje waszych wyborów, nikt inny.

Usunęłam 3 razy. Tak, TRZY razy. I wiem co to antykoncepcja.

Na początek - dziękuję Dziewczyny za to, ze jestescie i pomagacie. Bez Was wiele osób juz dawno leżałoby na cmentarzach. A teraz do rzeczy:

Usunęłam 3 razy. Tak, TRZY razy. Wszystkie ciążę były z jednym mężczyzną. I wiem co to antykoncepcja. Po prostu, nawet ja sama nie mogę uwierzyć w to,jak wielkiego pecha mozna mieć. Dwa z tych trzech razy skończyły się skrobankami. Jednak ja mam z natury skłonność do krwawien i myślę, ze to mogło się przyczynić. Ale nie żałuję żadnego "razu". To uczucie ulgi, wolności... to wynagradza wszystko.

Żałuję tylko jednego - ze nie usunęłam pierwszej ciąży. Że pozwoliłam się wtedy zmanipulować mojemu byłemu mężowi, że złamałam podstawowe postanowienie mojego życia - że nie chcę mieć dzieci. Żałuję tego każdego dnia. Każdego. Staram się, żeby moje dziecko tego nie czuło, ale... oddałabym 20 lat życia, żeby móc cofnąć czas i usunąć też tę ciążę. To był największy błąd mojego życia. I jego konsekwencje będę musiała ponosić aż do śmierci.