Mówić o swojej aborcji?
Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia. Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.
Możesz zarejestrować się na forum „Kobiety w sieci” www.maszwybor.net gdzie setki kobiet rozmawia o swoich przeżyciach, uczuciach i życiu.
Chcesz opowiedzieć swoją historię?
Możesz zostawić nam swoją historię poniżej, a my, po zanonimizowaniu, opublikujemy ją.
Ola: „Po prostu czuje, że odżyłam.”
Gdy spóźniał mi się okres postanowiłam zrobić test, wyszły dwie kreski. Pierwsze co to płacz i załamanie jak do tego mogło dojść mimo antykoncepcji? Dopiero co skończyłam wychowywać dziecko a tu wpadka! Nie wyobrażałam sobie tego! Nie chciałam znów siedzieć w domu w pieluchach przez co najmniej 23 lata, chciałam
Jagoda: „Było się zabezpieczać”
Piszę tutaj bo krew mnie zalewa gdy słyszę mądrości „Nie chcesz dziecka to się zabezpieczaj”. Szanowne osoby, nie ma antykoncepcji na 100% a oto moja historia.
Ola: „Aborcja z przymusu”
Całe życie popierałam decyzyjność kobiet, w tym prawo do aborcji. Oficjalnie nazywałam siebie feministką, przez co grono moich znajomych znacznie się uszczupliło. Nigdy jednak nie sądziłam, że będę mieć w życiu aborcję. Gdy to dotyczy innych ok, nic mi do tego, ale mnie? Dlaczego mnie?
M: „Strach”
Jeśli to czytasz to na pewno stoisz przed jedna z najcięższych decyzji w Twoim życiu. Jeszcze kilka dni temu ja byłam na Twoim miejscu. Pełna obaw, strachu, ogromnego lęku, smutku.
Twoja aborcja
Wysyłając ten formularz zgadzasz się na umieszczenie swojej historii i danych na naszej stronie. Zanim to się stanie, jako ADT upewnimy się, że twoje dane osobowe są anonimizowane. Dla swojego komfortu zapoznaj się z naszą polityką prywatności, by dowiedzieć się jak chronimy twoje dane przed osobami trzecimi.