Sara:

Nie bójcie się dziewczyny walczyć o swoje życie

Jestem samotną mamą 6 letniej córeczki. Gdy w wakacje wyjechałyśmy na wakacje przeżyłam jednorazową przygodę, pech chciał że prezerwatywa zsunęła się. Pomimo szybkiego przyjęcia tabletki dzień po, gdy wróciłam do domu okazało się że jestem w ciąży.

Świat mi się zawalił, wiedziałam że dopiero zaczęłam wiązać koniec z końcem i wracać do mojego życia którego tak bardzo brakowało mi gdy córka była malutka. Nie mogę teraz tego stracić, nie mogę stracić siebie – to była jedyna główna myśl w mojej głowie.

Najgorsze jednak było uczucie ograniczeniach wolności, które tak bolało wiedząca ze w tym kraju nie mogę mieć wyboru. Nawet przez chwilę nie pomyślałam że urodzę, szukanie pomocy było ekspresowe i pomogło mi to że obserwowałam na instagramie Strajk Kobiet. Tam często widziałam numer telefonu pomocy w sprawie aborcji. Od razu zadzwoniłam i przez stronę zamówiłam pigulki.

Po kilku dniach przyjęłam tabletki które oczyściły mnie już po godzinie, ból był znikomy za to uczucie ulgi ogromne 🙂 obecnie od tygodnia jest po problemie i codziennie rano dziękuję za WHW, że istnieja, że pomagają, że wspierają!

Chcesz powiedzieć o swojej aborcji?​

Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.

Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.

Twoja aborcja

Jeśli jeszcze nie wyoutowałaś się przed rodziną lub przyjaciółmi z tego, że miałaś aborcję, nadal nie wiesz w jaki sposób to zrobić albo nie miałaś okazji nikomu o niej opowiedzieć: aborcyjny coming out z nami to świetna okazja, by bez presji, stygmy i oceniania opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Napisz do nas na:

[email protected]

Dorzuć się komuś do bezpiecznej aborcji

Na aborcję wyślę jej:
Chcesz pomóc?
Najlepiej walczyć o aborcje, robiąc aborcje.

Z naszej pomocy korzysta rocznie ponad 40 tysiące osób, którym wspieramy w zorganizowaniu aborcji. Każda złotówka się liczy, gdy tak jak my, robisz 94 aborcje dziennie (to niemal 4 aborcje co godzinę).