Mówić o swojej aborcji?
Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.
Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.
Chcesz opowiedzieć swoją historię? Możesz zostawić napisać o niej poniżej, a my, po zanonimizowaniu, opublikujemy ją.

Możesz zarejestrować się na forum „Kobiety w sieci” www.maszwybor.net gdzie setki kobiet rozmawia o swoich przeżyciach, uczuciach i życiu.
Aborcyjny „coming out” – co to?
To praktyka mówienia o swoich doświadczeniach aborcyjnych, ujawnianie swojej, często ukrywanej przed światem, historii.
Milczenie przyczynia się do poczucia wyobcowania i wzmacniania stygmy, a przecież co trzecia kobieta miała w życiu przynajmniej jedną aborcję! Wierzymy, że opinię na temat aborcji powinny mieć osoby, które ją miały – a nie publicyści, religijni przywódcy czy inni gadatliwi mężczyźni – i dlatego chcemy dzielić się z wami miejscem na nasze „aborcyjne opinie”.
Iwona: „Lekarze się odwrócili powiedzieli, że nie mogą mi pomóc, że mam czekać na śmierć. „
Pozytywny test ciążowy ucieszył mnie razem z mężem bardzo się cieszyliśmy. Do 12 tyg, do badań prenatalnych na których wykryto wady letarne. Kocioł w głowie i pytanie co teraz?
Sara: „Obserwowałam na instagramie Strajk Kobiet”
Jestem samotną mamą 6 letniej córeczki. Gdy w wakacje wyjechałyśmy na wakacje przeżyłam jednorazową przygodę, pech chciał że prezerwatywa zsunęła się. Pomimo szybkiego przyjęcia tabletki dzień po, gdy wróciłam do domu okazało się że jestem w ciąży.
Mery: „Byłam nieodpowiedzialna emocjonalnie i finansowo, w trakcie studiów i toksycznego związku.”
Zaszłam w ciążę bliźniaczą przy stosunku przerywanym. Przez to, że miałam plamienia jak w zegarku przez cały ten czas, dowiedziałam się dopiero w 18 tygodniu.
Mała: „Podjęłam decyzje o odejściu, ledwo co się wyprowadziłam i okazało się ze jestem w ciąży.”
Byłam w związku ze swoją pierwsza miłością, byliśmy razem od 15 roku życia. Mamy już jedna córkę, przez chwile byliśmy szczęśliwi, myślałam ze życie inaczej się ułoży. Niestety stał się człowiekiem którego nie poznawałam, zaczął się znęcać psychicznie, a potem fizycznie nade mną.
Twoja aborcja
Wysyłając ten formularz zgadzasz się na umieszczenie swojej historii i danych na naszej stronie. Zanim to się stanie, jako ADT upewnimy się, że twoje dane osobowe są anonimizowane. Dla swojego komfortu zapoznaj się z naszą polityką prywatności, by dowiedzieć się jak chronimy twoje dane przed osobami trzecimi.