Mówić o swojej aborcji?
Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.
Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.
Chcesz opowiedzieć swoją historię? Możesz zostawić napisać o niej poniżej, a my, po zanonimizowaniu, opublikujemy ją.

Możesz zarejestrować się na forum „Kobiety w sieci” www.maszwybor.net gdzie setki kobiet rozmawia o swoich przeżyciach, uczuciach i życiu.
Aborcyjny „coming out” – co to?
To praktyka mówienia o swoich doświadczeniach aborcyjnych, ujawnianie swojej, często ukrywanej przed światem, historii.
Milczenie przyczynia się do poczucia wyobcowania i wzmacniania stygmy, a przecież co trzecia kobieta miała w życiu przynajmniej jedną aborcję! Wierzymy, że opinię na temat aborcji powinny mieć osoby, które ją miały – a nie publicyści, religijni przywódcy czy inni gadatliwi mężczyźni – i dlatego chcemy dzielić się z wami miejscem na nasze „aborcyjne opinie”.
Oliwka: „Zaczynam nowe-stare dobre życie”
Aborcję przeprowadziłam w 6tc w czasie świąt wiosennych. Wsadziliśmy dzieciaki do auta i pojechaliśmy nad morze. Zmiana otoczenia dobrze zrobiła mojej głowie. Dobrze się przygotowałam; podpaski, podkłady, nawet pieluchomajtki.
Paula: „Za jakiś czas może się postaramy o rodzeństwo dla córki”
Trafiłam tu gdy zobaczyłam 1 kwietnia na teście dwie kreski. Niestety to nie był prima aprilis, od razu wiedziałam, że nie urodzę tego dziecka. Mamy w domu niespełna dwulatkę i ciąża z nią była okropna, mdlałam, wymiotowałam, nie mogłam o własnych siłach iść do toalety. Musiałam szybko zrezygnować z pracy…
N: „Dobre jest to że rodzice nie muszą nic o tym wiedzieć”
Mam rocznikowo 18 lat i cale życie wychowywałam się w Norwegii. Tutaj aborcja jest 100% legalna, jeśli się ma ponad 16 lat można dokonać aborcji bez wiedzy rodzica. Tak ja zrobiłam. Dużo osób może pomysleć że jestem małą gówniarą i że będę żałować swojej decyzji. Dla mnie ta decyzja była
Ewa: „Poczułam, że zaczynam nowe życie”
Decyzję podjęłam tego samego dnia. Zamówiłam zestaw z WHW i czekanie. To był najgorszy tydzień w moim życiu! Sprzeczność uczuć, strach, bezsenność, poczucie winy. I ogromna ulga kiedy przesyłka przyszła po tygodniu.
Twoja aborcja
Wysyłając ten formularz zgadzasz się na umieszczenie swojej historii i danych na naszej stronie. Zanim to się stanie, jako ADT upewnimy się, że twoje dane osobowe są anonimizowane. Dla swojego komfortu zapoznaj się z naszą polityką prywatności, by dowiedzieć się jak chronimy twoje dane przed osobami trzecimi.