Mery:

Ciąża to nie kara za żadne decyzje jakie podjęłaś

Zaszłam w ciążę bliźniaczą przy stosunku przerywanym. Przez to, że miałam plamienia jak w zegarku przez cały ten czas, dowiedziałam się dopiero w 18 tygodniu.

Byłam nieodpowiedzialna emocjonalnie i finansowo, w trakcie studiów i toksycznego związku. W ciągu paru dni dziewczyny z Aborcji Bez Granic pomogły mi organizacyjnie i finansowo z wyjazdem do Holandii, która była jedyną opcją w takim terminie. Pamiętam że po zabiegu, wybudzając się z sedacji mówiłam pielęgniarkom, że kupię im czekoladki i że ratują mi życie. Czułam się jakbym dzięki nim odzyskała wszystko.

W klinice było tylko siostrzeństwo między dziewczynami z conajmniej 5ciu różnych krajów, w rożnym wieku, z przeróżnymi historiami, na łóżkach i na sali (pracują tam tylko kobiety). Codziennie dziękuję Wam w myślach za to co robicie i za to że dzięki Wam mogę żyć tak jak chcę.

Chcesz powiedzieć o swojej aborcji?​

Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.

Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.

Twoja aborcja

Jeśli jeszcze nie wyoutowałaś się przed rodziną lub przyjaciółmi z tego, że miałaś aborcję, nadal nie wiesz w jaki sposób to zrobić albo nie miałaś okazji nikomu o niej opowiedzieć: aborcyjny coming out z nami to świetna okazja, by bez presji, stygmy i oceniania opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Napisz do nas na:

[email protected]

Dorzuć się komuś do bezpiecznej aborcji

Na aborcję wyślę jej:
Chcesz pomóc?
Najlepiej walczyć o aborcje, robiąc aborcje.

Z naszej pomocy korzysta rocznie ponad 40 tysiące osób, którym wspieramy w zorganizowaniu aborcji. Każda złotówka się liczy, gdy tak jak my, robisz 94 aborcje dziennie (to niemal 4 aborcje co godzinę).