Przejdź do treści

Konferencja prasowa Komitetu Legalna Aborcja bez Kompromisów

Dziś o 12:00 przed sejmem zabrałyśmy głos w sprawie polskiej rzeczywistości aborcyjnej – poniżej zamieszczamy przemówienia Natali Broniarczyk i Justyny Wydrzyńskiej.

Przemówienie Natalii Broniarczyk

Być może dla wielu osób jest to kontrowersyjna data na rejestrowaniu komitetu ustawy Legalna Aborcja Bez Kompromisów, ale prawda jest taka, że aborcje dzieją się każdego dnia: w Dzień Matki, w Boże Narodzenia, w poniedziałek wielkanocny, w majówkę i w zwykły roboczy dzień. Aborcję robią osoby, które już mają dzieci, takie, które nigdy nie chciałyby mieć dzieci, oraz takie, które nie wiedzą czy chcą mieć dzieci. To jest ta rzeczywistość aborcyjna – ona się dzieje codziennie, niezależnie od tego jakie jest prawo aborcyjne.

W Polsce od 30 lat praktycznie mamy zakaz aborcji, ale czy to oznacza, że aborcji nie ma? Nie. To oznacza, że aborcja dzieje się za granicą, w domach, w prywatnych łazienkach. Takie organizacje jak ADT, Kobiety w Sieci, Aborcja Bez Granic codziennie organizują komuś aborcję, zbierają na nie pieniądze, płacą za zabiegi, organizują podróż, pytają tej osoby „jak się czujesz? Czy czegoś potrzebujesz?”.

Odbieramy zrobione w trakcie aborcje zdjęcia krwi, które wysyłają nam osoby korzystające z naszej pomocy. I to znowu może się wydać kontrowersyjne, ale tak jest. Mówimy osobom „tak jesteś w trakcie poronienia”. Jesteśmy z tymi osobami, kiedy robią testy ciążowe i widzą dwie kreski. Dla wielu osób może być to wyczekany, wymarzony moment, ale dla wielu osób, to jest moment złości, płaczu, strachu, strachu, łez.

Jesteśmy z tymi osobami, które robią test ciążowy już po aborcji, który w końcu pokazuje jedną kreskę i razem z nimi płaczemy ze wzruszenia i możemy im powiedzieć „Gratulacje. Nie jesteś już w ciąży.” Mnóstwo osób chce to usłyszeć.

Od 7 miesięcy czyli od 22 października 2020, czyli od decyzji pseudotrybunału 17 tysięcy osób miało z nami aborcję –  90 osób dziennie przyjmujących tabletki w domu i 3 wyjeżdżające do zagranicznej kliniki każdego dnia. I to nie jest tak, jak mówią niektórzy prezesi, że aborcję za granicą może sobie zrobić każda rozgarnięta osoba, bo aborcję robią bardzo różne osoby, o różnych cechach, o różnych poglądach, o różnych przekonaniach. Zgłaszają się do nas osoby, które mówią „jestem przeciwna aborcja, ale moja sytuacja jest wyjątkowa.” My tej osoby nie oceniamy. Zdarzają nam się osoby, które mówią „Nie wytrzymam ani jednego dnia dłużej w tej ciąży, muszę to zrobić jak najszybciej” i my te osoby wspieramy.

Zbieramy na nie pieniądze i mówimy „wszystko będzie dobrze, nie musisz się czuć upokorzona, zawstydzona, nie jesteś sama, takich jak Ty są tysiące i takich jak Ty będą zawsze tysiące” bo zakaz aborcji nie sprawia, że aborcji nie ma, tylko sprawia, że aborcja przenosi się za granicę, dzieje się w ukryciu, w atmosferze wstydu i upokorzenia a takie organizacje jak nasza, muszą wykonywać tytaniczną pracę, żeby komuś w tej aborcji pomóc.

mówiła Natalia Broniarczyk

Przemówienie Jsutyny Wydrzyńskiej

Aborcja to nie jest pogląd, aborcja to jest decyzja, którą podejmują osoby wtedy, kiedy jej potrzebują, kiedy są w niechcianych ciążach i chcą ją przerwać. Też wtedy, kiedy są w chcianej ciąży ale pojawiają się wady, które wykluczają możliwość życia dziecka po porodzie. I wtedy pomagamy my, pomaga Aborcja Bez Granic.

Powstałyśmy 11 grudnia 2019 roku właśnie po, żeby udzielać wsparcia mentalnego, psychologicznego, logistycznego i przede wszystkim finansowanego. Dla tych osób, które nie mogą samodzielnie wyjechać za granicę, dla tych osób, które nie znają języka i potrzebują tłumaczenia w kontakcie z personelem medycznym.

Razem z nami od 22 października 2020 czyli od pseudotrybunału wyjechało prawie 700 osób i skorzystało z zabiegu aborcji w zagranicznej klinice. Wśród tych osób była między innymi Kasia, która będąc w 26 tygodniu z powodu bardzo rozległych wad serca. Kasia zdecydowała się nie kontynuować ciąży i wyjechała do Belgii, gdzie w szpitalu przerwała ciąże. Jej zabieg aborcji kosztował około 8 tysięcy złotych i otrzymała wsparcie finansowe od Aborcji Bez Granic. Marta wyjechała do Londynu w 22 tygodniu ciąży. W jej przypadku stwierdzono potrójną trisomię. Zabieg kosztował około 9 tysięcy złotych i również otrzymała wsparcie finansowe od Aborcji Bez Granic.

Jako Aborcja Bez Granic szanujemy decyzje wszystkich osób w ciąży, które się do nas zgłaszają, nawet te które dotyczą kontynuacji ciąży.

mówiła Justyna Wydrzyńska

Po konferencji do sekretariatu Marszałek Elżbiety Witek zostały dostarczone dokumenty niezbędne do rejestracji Komitetu.

Przeczytaj więcej o projekcie Legalna Aborcja Bez Kompromisów