Julia:

Mam przecież prawo do wspaniałego seksu

Hej, właśnie jestem po udanej aborcji w 10 tygodniu wszystko poszło Ok na szczęście.

Jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to się załamałam, od razu pomyślałam żeby to usunąć bo to tylko problem i z tej ciąży by był problem czyli niechciane dziecko, a ja nie chciałam problemu bo nie chcę mieć dzieci nigdy! Nie chcę się poświęcać na wychowywanie dzieci i nie wyobrażam sobie być do tego zmuszana! Mam bardzo dużo partnerów seksualnych i nie wiem z kim zaszłam w ciążę! Mam przecież prawo do wspaniałego seksu, do decydowania o moim ciele! Do usuwania dzieci kiedy ich nie chcę a nikt nie ma prawa mnie zmuszać żebym rodziła jeszcze takie dziecko którego nie wiem kto jest ojcem i mnie to nie obchodzi! Dziękuję że dajecie wybór jakiego w tym chorym kraju nie ma! I kobiety nie muszą rodzić z przymusu!

Chcesz powiedzieć o swojej aborcji?​

Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.

Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.

Twoja aborcja

Jeśli jeszcze nie wyoutowałaś się przed rodziną lub przyjaciółmi z tego, że miałaś aborcję, nadal nie wiesz w jaki sposób to zrobić albo nie miałaś okazji nikomu o niej opowiedzieć: aborcyjny coming out z nami to świetna okazja, by bez presji, stygmy i oceniania opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Napisz do nas na:

[email protected]

Dorzuć się komuś do bezpiecznej aborcji

Na aborcję wyślę jej:
Chcesz pomóc?
Najlepiej walczyć o aborcje, robiąc aborcje.

Z naszej pomocy korzysta rocznie ponad 40 tysiące osób, którym wspieramy w zorganizowaniu aborcji. Każda złotówka się liczy, gdy tak jak my, robisz 94 aborcje dziennie (to niemal 4 aborcje co godzinę).