"Miałam aborcję" - wasze historie

Aborcja się dzieje. W cieniu politycznych debat robimy sobie aborcje, z różnych powodów, w różnych momentach swojego życia. Milcząc o niej, nie dajemy sobie szansy na zobaczenie jak wiele nas jest. Łączy nas aborcja i są nas milion. Ta strona poświęcona jest temu, byście mogły opowiedzieć o swoich doświadczeniach z aborcją.

Mówić o swojej aborcji?​

Mówienie i słuchanie aborcyjnych historii ma ogromną moc. Mało co potrafi z taką siłą przegonić aborcyjną stygmę. Pamiętajcie, że wszystkie herstorie (historie) są ważne i warte usłyszenia.

Dzielenie się swoim aborcyjnym doświadczeniem może być dla pomocne, by ktosia zobaczyła, że nie jest sama.

Chcesz opowiedzieć swoją historię? Możesz zostawić napisać o niej poniżej, a my, po zanonimizowaniu, opublikujemy ją.

ADT WWW 90 miałam aborcję
Chcesz porozmawiać z osobami z doświadczeniem aborcji?

Aborcyjny „coming out” – co to?

To praktyka mówienia o swoich doświadczeniach aborcyjnych, ujawnianie swojej, często ukrywanej przed światem, historii.

Milczenie przyczynia się do poczucia wyobcowania i wzmacniania stygmy, a przecież co trzecia kobieta miała w życiu przynajmniej jedną aborcję! Wierzymy, że opinię na temat aborcji powinny mieć osoby, które ją miały – a nie publicyści, religijni przywódcy czy inni gadatliwi mężczyźni – i dlatego chcemy dzielić się z wami miejscem na nasze „aborcyjne opinie”.

Marta: „Co czuję teraz? Ulgę”

Zegar tykał. Decyzja podjęta już dawno, ale trafiliśmy na oszusta zamawiając pierwszy zestaw z jakiejś podejrzanej strony, lecz tylko tam udało nam się cokolwiek na ten temat znaleźć. Zaczęłam się poddawać i zastanawiać dokąd uciec, do kogo się zwrócić, zwłaszcza, że w tym chorym kraju w którym żyjemy jest coraz

Przeczytaj cały coming out!

Wiktoria: „To ty decydujesz o swoim życiu”

Nie byłam gotowa na dziecko. Nie mam tak naprawdę nic, wynajmuję pokój, pracuję, ta cała sytuacja z pandemią… To nie jest ten czas ani miejsce. Od zawsze czułam, że to nie jest moja droga. Macierzyństwo nie jest dla mnie chociaż jestem osobą bardzo troskliwą i empatyczną. Ktoś by mógł pomyśleć,

Przeczytaj cały coming out!

Eliza: „Myślę, czuję, decyduję”

Na początku się w ogóle nie zaniepokoiłam, ponieważ zdarzało się, że okres mi się spóźniał, był też to czas sesji, więc pomyślałam, że może być to spowodowane stresem. No cóż, myliłam się.Po kilku dniach, ja i mój partner, zaczęliśmy się martwić, więc kupiliśmy test ciążowy. Gdy nadeszła ta chwila, kiedy

Przeczytaj cały coming out!

Twoja aborcja

Jeśli jeszcze nie wyoutowałaś się przed rodziną lub przyjaciółmi z tego, że miałaś aborcję; nadal nie wiesz w jaki sposób to zrobić albo nie miałaś okazji nikomu o niej opowiedzieć; aborcyjny comming out z nami to świetna okazja, by bez presji, stygmy i oceniania opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Napisz do nas na:

[email protected]

Give someone a free and safe abortion

I'm chipping in!
Support us!
It's best to fight for abortions by doing abortions.

This year, we've helped over 40 000 people in unwanted pregnancies. Each penny counts when you're assisting in 94 abortions a day (that's almost 4 abortions every hour).