Ah Polsko, kim jesteś?
Zacznę od tego że mieszkam w Anglii i jestem, a raczej byłam w niechcianej ciąży.
Mój chłopak i ja jednoznacznie zdecydowaliśmy że to nie czas na dziecko, dodam tylko że tabletki dzień po można tu za uśmiech w aptece dostać.
Pech chciał że wpadłam, umówiłam się do lekarza od razu podała mi wszystkie opcje od urodzenia przez terminację
Miałam to zrobić później ale jako już i tak jestem w szpitalu z innego powodu za jednym razem dostałam i tabletki – żadnych problemów nie ma, wszystko przebiegło pomyślnie bez stresu poczucia winy
I jedna wielka ulga i mały promyk szczęścia
To prawda jest mi smutno bo czuję się trochę nieodpowiedzialnie ale to przez społeczeństwo które to we mnie wybudowało
Moja pielęgniarka mnie wspiera i mówiła cały czas że to moja decyzja i mi pomoże
Ah Polsko jesteś pięknym krajem i tęsknię za Tobą, ale przez tych co Tobą władają zostaje mi tylko tęsknota, nie chodzi o prawo do aborcji, chodzi o prawo do wyboru
- - Ala